W dniach pomiędzy 23 a 25 maja br. jeden z segmentów zwierciadła James Webb Space Telescope (segment C3) został uderzony przez mikrometeoryt. Po wstępnych analizach zespół kontrolerów stwierdził, że teleskop wciąż funkcjonuje doskonale, a efekt uderzenia jest prawie niewidoczny w otrzymanych danych. To piąte i najsilniejsze z uderzeń mikrometeorytów zarejestrowanych od startu JWST.
Możliwość uderzeń mikrometeorytów w powierzchnię segmentów luster była uwzględniona już na etapie ich projektowania - każdy segment został wykonany z twardego berylu, a refleksyjna warstwa złota pokryta dodatkowo warstwą amorficznej krzemionki. Symulacje komputerowe i przeprowadzone próby wykazały więc, że uderzenia cząstek pyłu o typowych wielkościach nie powinny stanowić problemu.
Jeśli ktoś pomyślał, że duże uszkodzenie zwierciadła całkowicie dyskwalifikuje teleskop i nie pozwala na uzyskanie wiarygodnych danych naukowych, musi poczytać o historii "postrzelonego" teleskopu (jedyny taki egzemplarz na świecie).
Otwarta kopuła Teleskopu Harlana Smitha o świcie. |
Budowa 2.7-metrowego (dokładnie 107 calowego) Teleskopu Harlana Smitha, znajdującego się na terenie McDonald Observatory w Teksasie, została ukończona w 1968 roku. Był to wówczas trzeci pod względem wielkości lustra teleskop na świecie. Nocą z 5 na 6 lutego 1970 roku chory psychicznie pracownik obserwatorium przyniósł do pracy broń i w akcie wandalizmu siedmiokrotnie strzelił w główne zwierciadło. Następnie chwycił młotek i jeszcze kilkukrotnie uderzył w powierzchnię zwierciadła.
Zwierciadło Teleskopu Harlana Smitha wyciągnięte z łoża w celu wykonania okresowych napraw. Widoczne są uszkodzenia powstałe ponad 50 lat temu. |
Po całym incydencie astronomowie przystąpili do oceny uszkodzeń. Okazało się, że wystrzelone pociski kalibru 9 mm nie rozbiły lustra, jedynie dziurawiąc taflę zwierciadła. Natomiast uderzenia młotkiem spowodowały uszkodzenie niewielkiego fragmentu zwierciadła.
Szkody nie wydawały się być bardzo poważne: otwory po kulach zostały rozwiercone i pomalowane czarną farbą (co skutecznie zredukowało ilość rozpraszanego światła). Natomiast uszkodzenie spowodowane uderzeniem młotka szczęśliwym trafem znajdowało się w "cieniu" zwierciadła wtórnego i nie wpływa na jakość obserwacji. Jedynym skutkiem incydentu było obniżenie efektywnej średnicy zbierającej światło ze 107 do 106 cali.
Rozszlifowane miejsce uderzeń młotkiem. |
Po wykonaniu niezbędnych reparacji teleskop służy społeczeństwu astronomów po dzień dzisiejszy. Co 2-3 lata zwierciadło jest wyciągane ze swojego łoża w celu wykonania niezbędnych napraw: pod wpływem pyłu i wilgoci powstają setki drobnych odprysków aluminium (co jest normalne na ponad 50-letnim zwierciadle), które są ponownie napylane i zwierciadło wraca do pracy.
Zdjęcie zwierciadła JWST u samej góry: NASA
Zdjęcia Teleskopu Harlana Smitha: Twitter @jotajotahermes, dzięki uprzejmości Coyne Gibsona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach zabrania się zamieszczania treści sprzecznych z obowiązującymi w Polsce przepisami prawa, normami obyczajowymi, moralnymi i społecznymi. Wpisy które:
a) będą zawierać wulgaryzmy,
b) są bezpośrednimi atakami na innych użytkowników,
c) służą agitacji politycznej, religijnej lub innej,
d) nie mają nic wspólnego z tematyką serwisu;
f) zawierają SPAM;
będą natychmiast USUWANE.